lip 20 2004

kiedys to nastapi... :(


Komentarze: 8

chyba czas na nofa notke... dzisiaj wstalam rano wczesnie bo o 8, ale sie wyspalam, niefiem czemu  tak jest, ale kiedy wstaje wczesnie tzn, 7-8 to jestem wyspana, a kiedy wstaje o 10 to nie ;/, moja mala siostrzyka kapala sie w baseniku na podworku wiec pomyslalam ze mozna by sie isc poopalac i tak wlasnie zrobilam, wskoczylam w stroj i poszlam, siostra mnie pochlapala cala, a no mokro lepiej sloneczko lapie, hehe, no i plecki sobie juz oplilam troszek, a potem ide opalac przod, hehe, a tak ogolnie to fajnie ze jest wkoncu sloneczko i tak super grzeje, wczoraj sobie uswiadomilam ze ja ide juz do LO i troche sie bac zaczelam, bo wszystko bedzie nowe, tzn, belfrzy, klasa, itp. itd. jakos to bedzie, wczoraj tez dowiedzilam sie szokujacej rzeczy ktorej nie chcialabym przezyc w tym wieku, bo bym sie chyba kompeltnie zalamala, ale do kazdego to kiedys niestety dochodzi, a mowa tu o koncu zycia, chcialabym zeby wszyscy byli niesmierteli i zyli spokojnie bez zadnych chorob itp, ale niestety kiedys sie wszystko konczy na zawsze.... ;(

1o9n8a8 : :
Przystojniaczek
25 lipca 2004, 23:30
Niemartw sie za nim sie skończy bedą jeszcze chwile w kórych bedziesz chciala je sama skończyc, tak jak ja mam od dłuzszego czasu :( I tylko przyjaciele utrzymuja mnie przy życiu i tylko dla nich żyje bo tak to juz bym pewnie dawno sie zabił ;( A słoneczko ładnie bierze jestem czarniutki wrecz hihi :*
rysaa [duzy-platek-rozy.blog.pl]
25 lipca 2004, 00:07
ej skądś znam te obawy o LO ;/ ale naszczęście nie będę sama;] pozdro wpadaj do mne
_Ewulka_
24 lipca 2004, 16:48
hehe i zawsze nam mowia : ciesz sie zyciem?? ale czym tu sie cieszyc jak i tak nie znasz dnia ani godziny... a poza tym zycie to smiertelna choroba, bo zawsze konczy sie smiercia i trza sie z tym pogodzic a jak nie to zadzwon do dumbledora z harrego potera niech ci pozyczy kawalek kamienia filozoficznego:D:D bedziesz zyla ile bedziesz chciala, no jest tylko maly problem:/ moglas to zrobic wczesniej bo teraz to juz kamien nie istnieje;]
23 lipca 2004, 13:19
Wkoncu jestem na twoim blogasku ;] no slonko ladnie swiecilo ..... no to chyba wszytskio co chcialam napisac ehehe ;] niezaduzo no ale coz tak jzu bywa tymczasem papa 3m sie kochana ;]
iskraa
21 lipca 2004, 11:16
dasz rade :* pzdrrr
ZawiaS ;]
21 lipca 2004, 09:10
klasa bedzie zajebista :> chyba :> a jesli sie nie zgramy sie przez pewne osoby..[chodzi o grupki w klasie]...to ja ją zgram siłą :D :D :D prawdopodobnie bedzie pare osób których nie lubie. nienawidze? ale bedzie masaaaaaaa :D
chmurka
20 lipca 2004, 21:40
Eh... =[ ja doszlam do wniosku, jakis czas temu, że zycie jest tak kruche i tak łatwo mozna je sobie spieprzyć, ze postanowiłam brac z niego jak najwięcej, nie przejmować sie zbytnio wszystkim, po prostu sie nim cieszyc, no i powoli sie tego uczę :). i jeszcze jedno \"Ktoś umiera aby ktos inny mógł zyć\" nie brzmi to pocieszająco, ale coż...nikt nie powiedział, ze nasze zycie będzie usłane różami...jejku, co ja pieprzę?!
20 lipca 2004, 15:21
No taki nasz marny zywot ze wszystko sie konczy, i jak to ktos kiedys madrze powiedzial od pierwszego dnia naszego zycia zaczynamy umierac, bo wszystko sprowadza sie do smierci... Mnie tez to czasami przeraza ;/

Dodaj komentarz