kwi 11 2005

smuty i optymizm...


Komentarze: 3

Duzo rzeczy sie skonczylo, chyba na dobre dla mnie, czesc pozostala bez zmian, tez chyba dobrze, a jakas mala czesc sie zaczyna? nie narazie raczej nie.. przez ostatnie dni mialam okropny humor, wszyscy to pewnie zauwazyli ale teraz jest ok i ja sie ciesze wszystkim dookola.. jak zwykle narzekania na szkole i male wpadki?np. dzis stojac z kumpelkami gadamy jak to sie matmy dzis boimy bo nic nie umiemy, a jakies 1,5 m od nas stal nasz kochany franio.. ale co tam..to nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz.. :) takie zycie licealistki

a jeszcze pytanko do was male..czy widzicie na moim logu wieksza czcionke niz zwykle to bywalo albo jeszcze cos innego co jest wieksze?? (problemy techniczne :D)

1o9n8a8 : :
12 kwietnia 2005, 17:42
:* Lidka a ja nie widzialam ze mialas zly humorek;D jak zwykle wariowalas w LO :P a co do naszego Frania to on chyba tego nie slyszal...heh pozdruffka:*
marikuS
11 kwietnia 2005, 19:56
a u mnie czcionka jest ok, to tez zalezy od kompa :D
marikuS
11 kwietnia 2005, 19:55
mojej wpadki i tak nikt nie pobije. stoje na korytarzu i rozprawiam o P. Kostyku i wywalilam tekst na pol korytarz \"Kostyk nie zalaaatwi\" a on stal tylem do mnie, 5 cm ode mnie... :D

Dodaj komentarz