wrz 17 2004

1'st wycieczka


Komentarze: 8

dzisiaj mielismy pierwsza "kalsowa" wycieczke w zwiazku a Akcja Sprzatania Swiata i pojechalismy nad zalew ryczenski... bylo superowo i powiem wam ze moja klasa jest superowa!!!

Rano bylo strasznie zimno i podorodze nam pozamarzaly palce, i twarz, ale potem bylo juz coraz cieplej i bylo ok, no wiec nasza klasa dostala do sprzatnia to cos po lewej stronie plazy, nom to ja i 5 osob: Ameri, Acia, Swirek, ZawiaSek i Anita sprzatalysmy razem i zebralysmy az!! worek smieci, bo tam w sumie nawet czysto jest... Podczas tego sprzatania byly wiscigi kot pierwszy przy smieciu! hehe

nastepnie poszlysmy w lasek szukac kijkow do kielbaszy, no my znalazlysmy ale Ameri i Acia nie, no to wpadly na pomysl zeby zrobic je z drzewek mlodych rosnacych wszedzie wokolo, no i tak zrobily, swirek pomagajac im malo nas nie pozabijala tak wykrecala te drzewa ehhe, ale jakos wyrwala ja wkoncu, i nastapil problem: jak oderwac te boczne galezie? moze odgryziemy?? i tak wlasnie zrobilysmy, eheh, kazda do swojego kijka i obgryzala te galezie.. "czuje sie jak krolik" " to smakuje jak kalarepa", hehe, ale mamy mocne zabki bo sie jeszcze trzymaja...

Potem poszlysmy do ogniska smazyc kielbaski, po chwili niedlugiej byly juz spalone! ale nawet takie dobre sa... eheh... przy ognisku bylo bardzo goraco,  mialos ie wrazenie jak by sie topilo... ale to tez znioslysmy... dosiadl sie rambo, siedzial blisko i opowiadal jak sie pali na marynarza, hehe, no a ja siedzac blisko tak sie sztachnelam jego nowej generacji perfumami ze faze mialam jeszcze wracajac do domu....

potem poszlismy na plaze, i tam ZawiaS lowila glony do butelki z woda na biologie...tam tez sie ciekawe rzeczy dzialy... pewna klasa , tzn. 3 chlopakow ganialo sie i wrzucali sie od wody.. niezle bylo ale troche niewypada??, tak mi sie wydaje

no potem wracalismy do domku i mi i kumpelce zachcialo sie potrzebe zalatwic no to idziemy w las, i ja szlam pierwsza nie patrzac co mam przed oczami, weszlam w wielgachna pajeczyne i tak krzyknelam ze szok, ale potem lach byl, hehe,

no wkoncu jak dojechalismy to wpadlymy na przerwe do gim2 i tam troche z ludzmi sie pogadalo z nauczycielami... bylo fajnie

no a wieczorkiem sobie idem na techno parade i pewnie bedzie super, bo "prosze zwrocic uwage" ze w ubieglym roku tez bylo super! pozdro dla wszystkich czytajacych ta notke!

1o9n8a8 : :
piterr
20 maja 2005, 18:55
rrrrrrrrrrrreeieeeeeeeeeeeeeyyyyyghkf
L!L4
20 września 2004, 19:32
oj tak, prawda ZawiaS, lobuzowi nikt nie dorowna w tych sprawach... :D
20 września 2004, 18:47
no oczywiscie zawsze winny łobuz :P
ZawiaS ;D
20 września 2004, 16:02
w lesie najwiekszy łach :D jak zawsze...no ale my wkoncu z ligii ochrony srodowiska a zwłaszcza łobuz :D
19 września 2004, 17:50
nio Lidka to byla zajebista wycieczka i cool!!!posmialysmy sie np. z ramba hehe posprzatalysmy troszke ale nieladnie postapilysmy teraz to wiem hihihi przeparszam wsyztskie drzewka za to.......juz nigdy tego bledu nie popelnimy;)hehe oki to papa;*
Dziorek
18 września 2004, 21:19
siostra widzisz masz brata hakiera jednym klawiszem skasowal ci cala notke :D hehe w dodatku zpaisalem zmiany :P SAM NIEIWEM JAK TO ZROBILEM :P
chmurka
18 września 2004, 13:50
tak,my sie spotkałyśmy na techno parade =D...buhahaha nie no ;] git po prostu...zabawa pierwsza kalsa ehehehhe... ;] nie no...można było sie z ludzisk co poniektórych pośmiać =D a co tych drezewek które wyrywałyscie...to nieładnie, nieładnie... dziewczynki z kalsy bologicznej i niszczą przyrodę, eheheh ciuś, ciuś ciuś :P =D
17 września 2004, 20:03
tja... a ja bylam w lesie przez biologie... i... dupa :D

Dodaj komentarz