monotonia...

spowrotem nastala monotonia... ;/ nie ma co robic, nudy na maxa, dzisiaj bylam chwilke na hali, potem do ewulki ale jej niezastalam, niestety, brata sie wysle do niej... ogladam od czasu do czasu Ateny i kibicuje naszym... caly czas sms i gluche od znajomkow z koloni, jak tak bedzie dalej to mi kasy na karcie niestarczy, ;)... a w domu ciagle slychac : "ty parchu!", pozostalosci po koloni, moj brat to przywlokl od kumpli, niestety, trzeba go tego oduczyc, odliczam dni do 1 wrzesnia, rozpoczecie roku o 9, wolalabym o 8..., a wczesnej trzeba po legitymacje sie wybrac...ech... koncze ta notke bo nie mam nic wiecej do pisania... pozdrowka dla Michala (Zambro)!!! no dla was tez pozdrowka, za to ze chce sie wam czytac te nudne notki !!! heh ;)