Siemka all!!! nom blog zaczyna dzialac na nowo i jest znowu inny...W dniach 10,11 i 12.05.2004 bylismy na wycieczce klasowej razem z 2c i paroma innymi osobami w Pradze. A oto opis:
Dzien Pierwszy: Wyjazd ok. 7 rano spod szkoly, potem Harahow, Prahowskie skaly i okolo 18 bylismy w Pradze, wszyscy, nawet nauczyciele dostali domki a moja grupka i czesc chlopakow dostala kanciapy, i opiekunów :(, ale przy najmniej by prysznic z ciepla woda, kibelek nom i grzejniki, czego nie bylo w domkach i wszyscy wpadali do nas!!!
Dzien Drugi: cale przedpoludnie zwiedzalismy Prage, jest bardzo piekna, potem czas wolny nom i na obiado - kolacje, a nastepnie pojechalismy na Kolorowe fontanny, ktore byly cool!!! i Prage noca... i wtedy cosik sie zaczelo, wtajemniczeni wiedza o co chodzi, ok. 24 w domkach i nasza grupe zamkneli i nie pozowolili isc sie myc... doszlo do klotni ale bylo spoko potem
Dzien Trzeci: rano sie spakowalismy, muzeum techniki, centrum handlowe i w droge do domciu, caly tyl autbusu spal, ehhe no prawie caly a reszta ogladala filmy, najpierw Kochanego Urwisa 2, a potem Ace Venture.. ok. 20 bylismy w Gorze,
Ogolnie: wycieczka byla Cool i jedzonko tez nawet!!!
A po wycieczce dalej mam to co drugiego dnia, ale co tam hehe (chodzi o uczucie), nie rozumiem tylko jednego, dlaczego niektorzy maja to cos co przyciaga a niektorzy nie i cierpia?? moze zle zadalam to pytanie ale bedzie wiedziec o co chodzi... dlaczego zawsze czuje cos bez wzajemnosci???
Sorki bardzo za dluga notke!!! Pozdro ;*