Komentarze: 3
koniec wakacji, zamyka sie nastepny rozdzial w moim zyciu... nowa szkola, nowi ludzie, wszystko nowe, nie bedzie juz gimnazjum, niestety, tyle ludzi tam znalam, a tu nikogo prawie..., w tym gim dzialo sie wiele, bo i "pierwsza milosc" jesli tak to mozna nazwac, upadki, wzloty, wiele smiesznych i tragicznych histori. A teraz bede klasa Ie, a klasa 'e' w gim bardzo zle mi sie kojarzyla, bo grzesiu, dresik, i wiele innych takich postaci, ale to bedzie inna Ie.
Podsumowujac moje wakacje to byly nawet nawet, ale w lipcu nic ciekawego sie niedzialo. Prawie codziennie na hali na meczyki kibicowac z kumpelkami chodzilam i tyle. W sierpniu byla zajebista kolonia, nigdy nie zapomne co tam sie dzialo, ci ludzie, impry co 2? dzien, po prostu superowo!teraz mam z nimi kontakt tylko sms. Kiedy wrocilam to raz na hali, a tak to lazilam po miachu, teraz jezdze na wies...Wiec ogolnie to nie byly to super wakacje, nie takie jakie chcialam miec...
koniec wakacji, wiec konczy sie leniuchowanie, i wiele innych rzeczy a zaczyna sie nauka, blee,ale damy rade!!!
Ostatnio wogole mi sie niechce pisac notek... dlatego sa takie jakie sa... pozdroweczka gorace dla was wszystkich a zwlaszcza dla mojego kochanego sloneczka!!! Ameri, ktore sie upomina o pozdro! heh, ;*