Komentarze: 3
No i nadszedl koniec nauki.. przynajmniej na dwa miesiace... :D luzik na maXa.. juz az sie czuje te wkacje..ktore jeszcze nie sa wogole zaplanowane..pare wypadow.. moze uda sie w gory wyjechac i tyle.. ale wazne jest to ze nie trzeba bedzie sie uczyc..chodzic do szkoly.. :D zostal juz tydzien.. zawalony probami zwiazanymi z zakonczeniem roku.. :D byle tylko do poniedzialku a potem z leci..
stoi juz na okw wesole miasteczko i mamy zamiar sie z kumpelkami tam wybrac.. na takie powazniejsze sprzety :] mam nadzieje ze posoti pare dni i sie zalapiemy...
Pozdrowka!! ;*