Najnowsze wpisy, strona 4


maj 01 2005 zuzel... :D
Komentarze: 4

zuzel.. bylo zajebiscie po prostu! takiej atmosfery jeszcze nie bylo..Unia Leszno jechala na swoim stadionie z Zielona Góra... no i jak by nie bylo oczywiscie wygrala!! Unia!!! Leszno!!! :) zuzlowcy wyrganej druzyny..spoko kolesie.. nawet w stosunku do przeciwnkow.. pomagali im! no i tak ma byc.. kibice Unii(w tym ja :]) dawali z siebie poprostu wszystko(byli normalnymi kibicami!)... a ci z Zielonej Góry?? o bosh... wyrywali lawki(bo stare  w i sektorze byly :P) i zucali w gospodarzy.. no i butelkami tez! co za.. ale komentatorzy po nich pojechali!! i to niezle... no bo jak sie nie umeija zachowac to co im tam.. ale w koncu musialo do tego dojsc.. i?? policjanci zaczeli strzelac ostrzegawcze! oj co to byl za widok... a potem juz bylo spokojnie.. az doszlo do ostatniego 17 biegu podczas tych derbow... :) zuzlowcy Unii Leszno wyszli podziekowac kibicom za Normalne! kibicowanie.. byly fajerwerki.. oklaski... krzyki.. no ale co ja wam bede... Mozecie tylko zalowac ze was tam nie bylo!! :P :)

1o9n8a8 : :
kwi 30 2005 ciepelko...
Komentarze: 1

Powrocilo sloneczko do nas.. w nadmiarze.. nadrabia chyba za te ostatnie chlodne dni... milo jest popatrzec kiedy idzie sie ulica a ludzie ubrani "na letnio", wszedzie dookola duzo serdecznych usmiechow..nie to co zima.. calkiem inne miasto.. budzi sie do zycia.. co ja mowie(pisze :]) juz sie obudzilo.. a przede mna dlugasny weekend! a w sumie to nawet dwa dlugie weekendy.. bedzie co robic.. dzisiaj bylam juz na dzialeczce..na wsi.. na rolkach..och rolki! ostatnio jezdzilam na nich jakies 4 lata.. a teraz mam nowe i korzystam! :) a co do dzialeczki... to wszedzie kwiatki( juz nie dlugo konwalie :) ), motylki, i jaszczurki.. ale jakie sliczne! jeszcze takie malutkie.. i nie ktore takie zielone! boskie poprostu... te wszystkie zmiany powoduja ze nabieram checi do wszystkiego! tak bym sie z checia znalazla juz na jakiejs plazy... :) no ale juz niedlugo.. byle do czerwca! (oby :])...

1o9n8a8 : :
kwi 22 2005 jutro...
Komentarze: 5

- Mamo, dlaczego sa na swiecie takie rzeczy, ktorych w ogole nie ma?

- Nie rozumiem.

- Jejku, mama nie rozumie.

- No, nie rozmiem. Nie wiem, o co ci chodzi! Bo przeciez jak cos jest na swiecie, to jest! Jak cos jest, to nie moze tego nie byc[...]

- A wlasnie, mamo, ze moze nie byc tego co jest, ja sie przekonalem, ze sa takie rzeczy. Na przyklad: jutro

- Co - jutro?

- No, niech mama sama powie, czy jutro jest na swiecie?

- Oczywiscie, ze jest! Jak sie polozysz spac wieczorem, przespisz cala noc i obudzisz sie rano, to wlasnie bedzie jutro.

- Nie, mamo, wtedy bedzie dzisiaj. Przeciez jak sie obudze, to wcale sobie nie pomysle: obudzilem sie jutro, tylko zwyczajnie pomysle: obudzilem sie dzisiaj. Widzi mama? A jutro to znowu bedzie nastepnego dnia i znowu go nie bedzie i tak w kolko. Dlaczego mama tak mi sie przyglada? Przeciez ja chyba mam racje? Bo niby jutro jest, a tak naprawde wcale go nie ma! Z tym to jakas granda zrobiona, tylko nie moge sie polapac, w ktorym miejscu. [...]

- Jutro? Jejku, znowu mama mi jutro przypomniala! Jak tata moze mnie ostrzyc jutro, jezeli tego jutra wcale nie bedzie? Jak tata bedzie mnie jutro strzygl, to wtedy bedzie juz dzisiaj, prawda?

- Muki, daj spokoj tym rozmyslaniom, bo i tak nie dojdziesz do ladu z tym wszystkim. Jutro to jest okreslenie czasu przyszlego, rozumiesz?

- To znaczy, ze tego jutra sie wcale nie dogoni?

- W ogole sie nie dogoni - potwierdzialm oglednie.

- A ja przeciez dogonilem!

- Niemozliwe.

- Mozliwe, mamo, bo ja sobie wczoraj schowalem kawalek czekolady na jutro, i dzis go zjadlem. To znaczy, ze zjadlem go jutro, prawda??

 

Fragment tekstu z ksiazki Krystyny Siesickiej pt: "Parada Fiolkow"

 

1o9n8a8 : :
kwi 16 2005 maturzysci... :D
Komentarze: 5

wczoraj byl mily dzionek..nie bylo wosu(spr :D)..bylo cieplutko...po poludniu bylam z Acia na stadionie..Biegac :D..po drodze jacys meni prosili sie o cos.. ale to nie wazne :)..biegalo sie fajnie, ale troszke za cieplo bylo.. po drodze myslalam ze zgubilam moja wode mineralna...ale nie..ja ja tylko zostawilam w zamrazalce! zlodowaciala ;/ no coz..skleroza.. :) a no i wlasnie wczoraj skonczyli szkole nasi maturzysci.. bylo glosno..te klaksony, trabki i inne takie, obwiazane tasma samochody nauczycieli i gdzie nie spojrzec garniaki :) a potem..potem bylo tak samo glosno..troche bedzie bez nich smutno i pusto! Zdanej matury im zycze! polamania pioreczka i poplatania jezyka! :)

1o9n8a8 : :
kwi 11 2005 smuty i optymizm...
Komentarze: 3

Duzo rzeczy sie skonczylo, chyba na dobre dla mnie, czesc pozostala bez zmian, tez chyba dobrze, a jakas mala czesc sie zaczyna? nie narazie raczej nie.. przez ostatnie dni mialam okropny humor, wszyscy to pewnie zauwazyli ale teraz jest ok i ja sie ciesze wszystkim dookola.. jak zwykle narzekania na szkole i male wpadki?np. dzis stojac z kumpelkami gadamy jak to sie matmy dzis boimy bo nic nie umiemy, a jakies 1,5 m od nas stal nasz kochany franio.. ale co tam..to nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz.. :) takie zycie licealistki

a jeszcze pytanko do was male..czy widzicie na moim logu wieksza czcionke niz zwykle to bywalo albo jeszcze cos innego co jest wieksze?? (problemy techniczne :D)

1o9n8a8 : :